Czasu przez uczelnię, pracę licencjacką i pracę w Cropp'ie coraz mniej. Jednakże dziś przychodzę do Was z zupełnie nowym, świeżutkim, jeszcze cieplutkim postem. Przyznaję się bez bicia! Sukienka jest delikatnie za mała (dość przykrótka), co niestety wynika tylko i wyłącznie z błędu, jaki popełniłam przy sprawdzaniu wymiarów ubrania. O tyle dobrze, że w dekolcie jest idealna! Natomiast moim skromnym zdaniem, mimo wszystko, sukienka naprawdę dodaje kobiecości i uroku. Wraz z sukienką zamawiałam także paletę cieni, w dość neutralnych kolorach; różnych odcieniach brązu i karmelu. Mimo, że malowanie się nie wychodzi mi najlepiej, jestem bardzo zadowolona z cieni! Są bardzo trwałe, nie kruszą się i idealnie pokrywają powiekę. Stylizację uzupełnił też ręcznie szyty, koronkowy stanik, polskiej firmy Magic Box. Zestawił się idealnie z wyciętym dekoltem sukienki. Czekam na szczere opinie! Piszcie w komentarzach. Do następnego wpisu!
Sukienka/ Dress - HERE | Stanik/ Bra - Magic Box | Kurtka/ Jacket - Tk Maxx | Szpilki/ Heels - www.merg.pl | Kolczyki/ Earrings - Sinsay | Cienie użyte do makijażu/ Eyeshadows used to make up - HERE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz